O samobójstwach wśród dzieci i młodzieży powinno mówić się często i stanowczo, gdyż jak się okazuje skala tego zjawiska jest alarmująca. Ze statystyk wynika, że na każde cztery podjęte próby samobójcze trzy podejmują dziewczynki, ale chłopcy podejmują próby samobójcze bardziej skuteczne. Zatem istotną rolę w uratowaniu dziecka stanowi obserwowanie jego zmieniających się zachowań i szybkie reagowanie. Niestety, z własnej, codziennej praktyki zawodowej wiem, że dzieci dają sygnały rodzicom, czasami jednak bezskutecznie, ich opiekunowie bagatelizują sygnały i dochodzi do tragedii rodzinnych. Uważam, że należy obalać mity i stereotypy, przekonania, że osoby, które mówią, że chcą popełnić samobójstwo, wcale tego nie zrobią. Oczywiście rodzice, opiekunowie mogą czuć, że rozmowa na tak trudny temat przerasta ich możliwości, wówczas nie pozostaje nic innego jak udać się do specjalisty. Zwłaszcza w okresie presuicydalnym kiedy następują objawy zawężenia uwagi, zaburzenia procesów poznawczych. Taka osoba może nie przyjmować argumentów najbliższych osób. Rodzice wówczas mogą w pierwszym odruchu zabrać dziecko na pogotowie czy pójść do lekarza. Lepiej być w takiej sytuacji nieco nadgorliwym niż nie oszacować ryzyka. Jeśli coś w dziecku niepokoi rodziców, to należy niezwłocznie reagować, tym bardziej, że dzieci nie zawsze sygnalizują wprost. Mogą maskować, ukrywać swoje problemy latami, np. dręczenie rówieśnicze, niską samoocenę. Myśli samobójcze i czyny samobójcze zazwyczaj poprzedza trwająca depresja, którą już można diagnozować od 2 roku życia. I choć rodzice zauważają, że coś nietypowego dzieje się z ich dzieckiem, to jednak niektórzy z nich z powodu braku kompetencji komunikacyjnych i jeszcze innych przyczyn nie rozmawiają o źródłach i przyczynach problemów dziecka, tylko wysyłają komunikaty typu:” Co Ty masz za problemy? Dorośli to mają problemy. Weź się w garść”. Niestety depresja i myśli samobójcze same nie przejdą, to nie grypa. Sytuacja dziecka jest poważna i wymaga poważnej reakcji ze strony najbliższych.
Jest wiele przyczyn myśli i prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży. Pewnie są to zawody miłosne, nieuleczalne choroby, odrzucenie przez grupę rówieśniczą, sytuacje rodzinne. I w tej sytuacji obecność psychologa i pedagoga w szkole jest nieoceniona. Mam poczucie, że jest bardzo źle, jeśli chodzi o kondycję psychiczną dzieci i młodzieży, co ma wiele uwarunkowań, np. w ciągle słabej profilaktyce dotyczącej kompetencji emocjonalno- społecznych, słabej integracji z rówieśnikami zarówno w szkole jak i poza nią, w szybkiej dostępności do sposobów jak poradzić sobie z myślami samobójczymi. Ja i moi rówieśni 25 lat temu nie mieliśmy takiej wiedzy.
Commentaires